Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dania wegetariańskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dania wegetariańskie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 czerwca 2015

Chłodnik litewski i zmiany u autorki :)

Aż boję się dodać tego posta, bo wiem, że zniknęłam stąd na prawie.. 4 miesiące. Nie mam na to żadnego wytłumaczenia, mogę tylko bardzo przeprosić moich czytelników, których mimo mojej nieobecności było tu mnóstwo (w samym dzisiejszym dniu odwiedziło mnie ponad 900 osób). Dziękuję Wam za to z całego serca! W międzyczasie wiele się u mnie zmieniło - niektóre znajomości przestały istnieć, inne się rozpoczęły i pięknie kwitną. I najważniejsza zmiana w moim życiu - zaręczyłam się! Byliśmy z P. na cudownych wakacjach od życia, Warszawa i Kraków pochłonęły nas całkowicie, powrót opóźnialiśmy, ile się dało, a raczej na ile pozwoliły wolne miejsca w pokojach hotelowych, które zmienialiśmy nawet codziennie, byleby jeszcze dzień, dzioneczek dłużej zostać w magicznym mieście Kraka. Mogę pochwalić się także tym, iż jestem już oficjalnie studentką II roku II stopnia resocjalizacji - sesję zakończyłam, zanim oficjalnie zdążyła się zacząć na moim wydziale, a moja praca magisterska składa się już z dwóch pięknych rozdziałów, jestem z siebie bardzo dumna za to wszystko, co udało mi się osiągnąć. :) Teraz chciałabym zaprosić Was na mój chłodnikowy debiut -  chłodnik litewski po mojemu, w mojej opinii jest prze-pyszny!
Przepis umieszczam poniżej. :)


wtorek, 12 listopada 2013

Naleśniki z farszem z kotletów sojowych i warzyw z dodatkiem curry

Kotlety sojowe zazwyczaj spożywamy tradycyjnie, smażone, z dodatkiem ziemniaków i surówki. Postanowiłam trochę zmodyfikować sposób ich podania, wyszło pysznie i orientalnie czyli tak, jak lubię najbardziej. :)



wtorek, 24 września 2013

Suszone pomidory w oliwie z dodatkami

W tym roku po raz pierwszy w życiu zdecydowałam się na suszenie pomidorów. Na początku bardzo się bałam, że się nie uda i że przez brak suszarki do warzyw nie wyjdą takie jak bym chciała. Mimo wszystko pokonałam moje lęki. :) Przekonała mnie świadomość, że przygotowując je samodzielnie wiem co jem,  cena takich pomidorów w sklepie potrafi wystraszyć - mały słoiczek pomidorów dobrej jakości kosztuje minimum 20 zł. Do suszenia najlepsze są pomidory podłużne - mają mniej wody i pestek od innych gatunków. Pomidory kroimy na połówki, wycinamy twarde części, miąższ i pestki można zostawić lub usunąć - to zależy od Waszego upodobania (pomidory, w których zostanie miąższ będą się suszyć dłużej) i układamy skórką do dołu na blaszce wyłożonej pergaminem. Sypiemy solą i zaczynamy zabawę. :) Pomidory suszymy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika w temperaturze 100 stopni przez kilka godzin, moje potrzebowały 6. Można oczywiście robić to z przerwami, np. suszyć przez 3 godziny, wyłączyć, na drugi dzień włączyć ponownie na 3 godziny. Pomidory trzeba doglądać - nie wszystkie będą gotowe w jednakowym czasie, jedne będą gotowe szybciej, inne później. Skórka ma być pomarszczona, lecz pomidory mają być giętkie o leciutko wilgotne w środku - nie pozwólcie im zeschnąć się na wiór! Jeden słoiczek powędrował do mamy, drugi do brata - tak na pociechę jesieni, która już do nas przyszła! :)


piątek, 20 września 2013

Muffinki ze snickersem

KOCHANI! Wyjeżdżam dziś na weekend - Trójmiasto wita. <3 Coraz bardziej prawdopodobne staje się również moje kibicowanie Polakom podczas Mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn podczas sobotniego meczu Polska - Francja na Ergo Arenie, cieszę się ogromnie! :) Na słodki weekend zostawiam Was ze snickersowymi muffinkami. :) Postaram się sfotografować każde warte uwagi miejsce oraz potrawę, a po powrocie zamieścić tu małą fotorelację, o ile zebrany materiał na to pozwoli. Jak wrócę dodam i odpowiem także na wszystkie zostawione komentarze, trzymajcie się ciepło! <3


czwartek, 19 września 2013

Wytrawne muffinki ze szpinakiem

Po przepisie na roladki drobiowe ze szpinakiem widzę, że fanów tej rośliny tu nie brakuje. :) Zapraszam Was zatem na kolejną odsłonę szpinaku, tym razem w wersji muffinkowej. :) Mnie jako dziecko nigdy rodzice szpinakiem nie faszerowali, 'Papaja' oglądałam z radością i na szczęście nie mam żadnego urazu z dzieciństwa, szpinak wprost uwielbiam! <3



czwartek, 12 września 2013

Pszenne bułeczki z suszonymi pomidorami i ziołami

Zapach świeżego, domowego pieczywa roznoszący się po całym domu... Czy jest ktoś, kto tego nie lubi? Z pewnością nie. :) Obudziłam się dziś po 8, pomyślałam - no nic, trzeba wstać, zjeść jakieś kanapki i zacząć ten dzień. Chwilę potem pomyślałam jednak - dlaczego, skoro mam mnóstwo wolnego czasu nie pobawić się w piekarza? :) Pobiegłam do sklepu, kupiłam brakujące produkty i zabrałam się do pracy. :)



niedziela, 8 września 2013

Czekoladowe muffinki z wiśniami

Choroba nie odpuszcza - nienawidzę suchego kaszlu. :( Zapraszam na drugą odsłonę moich muffinek, tym razem z wersji kakaowej z ciemną czekoladą i wiśniami. Wyszły pyszne i zdaniem większości najlepsze ze wszystkich rodzajów tych małych słodkości, które upiekłam.






sobota, 7 września 2013

Muffinki z białą czekoladą i borówkami

Męczy mnie przeziębienie, ale mimo to w czwartek postanowiłam upiec swoje pierwsze w życiu muffinki. :) Czemu pierwsze? U mnie w domu raczej piecze się całe blachy ciasta, ciasteczek bądź babeczek praktycznie nigdy, a w moim studenckim mieszkaniu niestety nie mam piekarnika. Wszystkim zasmakowały tak bardzo, że pieczenie przedłużyło się z czwartku również na piątek i tak powstało 5 rodzajów muffinek, które z czasem się tu znajdą. Tymczasem jako debiut przedstawiam Wam muffinki z borówkami i białą czekoladą! <3


czwartek, 5 września 2013

Krem brokułowo-warzywny z grzankami

Jedna wersja kremu już była, wówczas jej jedynym warzywnym składnikiem był brokuł. Wczoraj zdecydowałam się na wersję ciut rozbudowaną i skład garnka rozszerzyłam o kilka warzywnych towarzyszy, jednak głównie dominuje brokuł - stąd nazwa. :) Wyszło pysznie. :)

poniedziałek, 2 września 2013

Risotto z suszonymi grzybami

Uwielbiam ryż, zarówno na słodko jak i na słono - w każdej postaci. Ryż jest chyba moim najczęściej wybieranym dodatkiem do posiłków. :) W moje ostatnie wolne wpadłam w szał gotowania z bratem, dwa spośród trzech dań już poznaliście, dziś czas na ostatni sekret - danie główne czyli risotto z grzybami. :) 




czwartek, 29 sierpnia 2013

Chocolate mousse

Jestem osobą, dla której nie istnieje pojęcie 'przesłodzone', 'za' słodkie itp. Moja herbata musi znosić 5-6 łyżeczek cukru. :) Ten delikatny mus stał się moim ulubionym deserem zaraz po debiutanckim wykonaniu. Aż miło było patrzeć, gdy reszta rodziny wylizała pucharki praktycznie do czystości. :)




środa, 28 sierpnia 2013

Letni krem z pomidorów

Dziś korzystając z wolnego cały dzień spędziłam w kuchni czarując z Adrianem. Osobiście byłam bardzo usatysfakcjonowana tym, jak dobrym i smacznym efektem zakończyło się nasze kucharzenie. Udało się stworzyć przystawkę, danie główne i deser + spędzić miło wieczór ze znajomymi popijając pyszną czekoladę z malibu i wiórkami kokosowymi, która później ustąpiła miejsca cytrynowemu radlerowi. :) Zacznę więc od naszej przystawki, czyli lekkiego kremu z pomidorów z grzanką czosnkową.




piątek, 23 sierpnia 2013

Placuszki jogurtowo - kakaowe z bananem i nutellą

Dzień w pracy baaardzo mi się dłużył.. Na szczęście pewien przemiły, pracujący na promenadzie pan sprawił mi ogromną radość małym drobiazgiem, jak będę miała chwilkę na zdjęcie pochwalę się Wam co to jest. <3 A wracając do wpisu, uwielbiam słodkości i gorąco zapraszam na przesłodkie i pyszne placuszki. Według mnie nutella + banan bądź nutella + truskawki to najlepsze połączenie! :)




czwartek, 22 sierpnia 2013

Ciasto z mikrofalówki - piernik z marmoladą

Przez dwa lata mieszkania w Poznaniu i przy dwóch różnych mieszkaniach nie udało się znaleźć takiego, w którym kuchnia była by wyposażona w piekarnik, ale wtedy nie było najważniejsze z jakim wyposażeniem, tylko z kim się będzie mieszkać. Dotychczas ratowałam się cudownymi wypiekami z cukierni 'Piskorska' na rynku jeżyckim, niespodziewanie z pomocą w przygotowaniu ciasta w domu przyszła mi... mikrofalówka. :) Takie ciacho zajmuje w przygotowaniu,'upieczeniu', przełożeniu marmoladą i oblaniu czekoladą jakieś 20 minut. :)

środa, 31 lipca 2013

Krem brokułowy

Każdy, kto u mnie spróbował tego kremu brokułowego jednoznacznie stwierdził, że jest niesamowity. Przyjaciółka pokusiła się nawet o stwierdzenie, że to najlepsza zupa jaką kiedykolwiek jadła. Najlepiej smakuje z pieczoną bagietką z masłem czosnkowym. Brokuły w takiej wersji mogłabym jeść codziennie - na śniadanie, obiad i kolację. <3

czwartek, 11 lipca 2013

Jajka faszerowane pieczarkami i pietruszką

Osobiście jestem mega fanką jajek - czy to na kanapce, czy w postaci jajecznicy, czy właśnie takich faszerowanych maleństw. Co prawda drobniutkie krojenie pieczarek jest pracochłonne, ale pyszny efekt wart jest zadania sobie tego trudu. Osobiście najczęściej towarzyszy mi przyjaciółka, więc idzie szybciej. Polecam zaprosić znajomych do współpracy - wspólne gotowanie może być naprawdę przyjemnym sposobem spędzania wolnego czasu, osobiście bardzo często to praktykuję. :) Owe jajka zostały opublikowane i nagrodzone w dodatku kulinarnym 'Kuchnia i Kropka' gazety, którą możecie zakupić w sieciach sklepów 'Biedronka'. :)

Shake z oreo

Wakacje często = upały (choć u mnie aktualnie deszczowo, oczywiście akurat w dniu, kiedy mam wolne ;x ). W każdym razie polecam dla ochłody shake z oreo i lodami, wypatrzony u Cukrowej Wróżki! <3 Moim przyjaciołom zasmakował bardzo, ja jako fanka wszystkiego co słodkie pokochałam go całym serduchem, delektując się jego smakiem wielokrotnie podczas poznańskich upałów. :)



środa, 3 lipca 2013

Mleczny koktajl truskawkowo - bananowy

Na początku chcę się wytłumaczyć z ciszy, jaka tu nastała. Od poniedziałku zaczęłam już moją sezonową pracę, która niestety trwa nieraz po 14 godzin dziennie, dlatego posty będę dodawać tak często jak mi się to uda. Mam nadzieję, że rozumiecie brak sił na pisanie, gdy wracam do domu o północy i wiem, że muszę wstać po 7. :( No dobrze, koniec narzekania i pytanie : kto nie lubi w gorący dzień schłodzić się zimnym koktajlem prosto z lodówki? Najprostszy przepis na świecie moi mili, w czerwcowe upalne dni koktajl schodził u mnie litrami. :)