Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WSPÓŁPRACA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WSPÓŁPRACA. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 grudnia 2015

Zapiekanka z quinoa, pieczarkami, kiełbaską i papryką

Kochani - dostałam prześwietną świąteczną paczkę-niespodziankę od Sante! Ledwo co ją wniosłam do domu, taka była ciężka. :) W niej pełno pyszności - z niektórymi produktami stykam się pierwszy raz i bardzo mnie ciekawią. I tak, jako debiutantka zabrałam się za przyrządzenie potrawy z użyciem komosy ryżowej, znanej bardziej pod nazwą quinoa. Pewnie teraz 3/4 z Was wychucha śmiechem, ale ja serio jakoś wcześniej się nie spotkałam z tym produktem, aczkolwiek u wielu blogerów widziałam potrawy z wykorzystaniem komosy. :) Quinoa, nazywana "złotym ziarnem" jest doskonałym źródłem błonnika, białka i wit. B1 i B2, kwasu foliowego oraz składników mineralnych . Quinoa zdecydowanie poleca się jako zastępca ryżu, kaszy czy ziemniaków, ja wybrałam ją dziś jako składnik mojej zapiekanki, zapraszam serdecznie do przepisu! :) Przepraszam za jakość zdjęcia, niestety za gotowanie zabrałam się dość późno, a że ciemno robi się już o 15, to zostało mi fotografowanie telefonem.


SKŁADNIKI NA 3 PORCJE ZAPIEKANKI :
  • 125g komosy ryżowej Sante
  • 0,5l bulionu warzywnego
  • 0,5 kg pieczarek
  • 2 papryki czerwone
  • 1 duża cebula
  • 200g ulubionej kiełbasy (użyłam kiełbasy z piersi z kurczaka)
  • tłuszcz do smażenia (użyłam masła, może być olej/oliwa)
  • różowa sól himalajska Sante
  • pieprz
  • papryka ostra
  • opcjonalnie kwaśna śmietana 18%
Zacznijmy od ugotowania komosy, w międzyczasie będzie można wykonać inne czynności. Komosę przepłukujemy w zimnej wodzie, przekładamy do garnka, zalewamy bulionem i doprowadzamy do wrzenia. Zostawiamy lekko gotującą się komosę, od czasu do czasu mieszając i obserwując poziom wchłonienia bulionu - uwaga na przypalenie :). Jeśli komosa wchłonie już cały bulion, a będzie dla Was jeszcze za twarda można dolać zwykłej wody, ale gorącej, by nie obniżać temperatury. Ja swoją komosę gotowałam ok. 20 minut. Cebulkę kroimy w drobną kostkę, szklimy na maśle, dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę i kiełbasę, całość doprawiamy solą himalajską, pieprzem i ostrą papryką, smażymy. Jako ostatnie dodajemy pokrojone pieczarki. Zawartość patelni mieszamy z ugotowaną komosą ryżową, próbujemy, jeśli jest to konieczne doprawiamy ponownie i przekładamy do naczyń/naczynia żarooodpornego- ja mam takie jednoosobowe, jednoporcjowe foremki. :) Przy swoich zapiekankach użyłam również śmietany - na foremkę dodałam po 2 płaskie łyżki kwaśnej śmietany, całość delikatnie wymieszałam i zapiekłam w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 180 stopni. Zapiekanka wyszła naprawdę pyszna, a komosa zaskoczyła mnie swoją fajną konsystencją, smakiem i łatwością przygotowania. Smacznego! :) Poniżej przedstawiam paczkę od Sante - tyle dobroci.. <3



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Caprese - włoska flaga na talerzu

Mówiąc krótko, na talerzu ma odzwierciedlać włoską flagę, bo z Włoch się wywodzi. Tę sałatkę jadłam ostatnio po raz pierwszy, zasmakowała mi bardzo, więc przygotuję ją jeszcze nie raz. Tak z innej beczki - z radością widzę, że liczba wyświetleń mojego bloga przekroczyła 100 000, cieszę się, że lubicie tu zaglądać. :)



wtorek, 25 marca 2014

Rafaello - kokosowe ciasto bez pieczenia

Ratowałam się nim w chwilach, gdy nie miałam jeszcze piekarnika. Teraz zdecydowanie częściej piekę przeróżne babeczki i ciasta, ale ostatnio poczułam ogromną ochotę na tę kokosową kostkę. Okazało się, że poczułam ją nie tylko ja, więc nie pozostało mi nic innego, jak zaszyć się w kuchni i działać. :) 

Swoją drogą, naprawdę uwielbiam czarować kulinarnie dla bliskich mi Osób.


wtorek, 18 marca 2014

Ryżowe jabłuszko z cynamonem i . . .

Wczoraj padł rekord dziennych wyświetleń bloga - 7377! <3  

Będąc ciągle oczarowana możliwościami parowaru zapraszam Was na szybkie, smaczne i pożywne śniadanie - ryżowe jabłuszko z cynamonem, masłem i homogenizowanym serkiem brzoskwiniowym. :)



poniedziałek, 17 marca 2014

Ciasteczka owsiane z dodatkami

Dzisiejszy dzień to jakiś szał. Jest godzina 15, a dzienna liczba wyświetleń mojego bloga przekroczyła już 2000, zaś liczba fanów bloga na facebooku przekroczyła magiczną liczbę 3000 - dziękuję Wam z całego serducha! :) 

Z tej okazji zapraszam Was na pyszne, zdrowe i szybkie owsiane ciasteczka z czekoladą, ekstraktem waniliowym i cukrem cynamonowym. Wyszły idealne - chrupiące i słodkie, takie jak najbardziej lubię. Powędrowały już do niejednego brzuszka, a dziś kilka zabieram w dalszą drogę degustacji. :)

EDIT : jest 22:00, liczba wyświetleń w dniu dzisiejszym przekroczyła 6000! :)



niedziela, 16 marca 2014

Pulpety z pary w sosie koperkowym


Ugotowanie pulpetów w parowarze okazało się strzałem w dziesiątkę - wyszły idealne, bardzo soczyste. Mój brat, do niedawna również bloger kulinarny (ah, tak zazdroszczę mu spotkania z Magdą Gessler!) i Osoba zawsze szczerze oceniająca to, co wyjdzie spod moich rąk po konsumpcji powiedział - prawdę mówiąc, są lepsze niż moje. :) Cudownie słyszy się takie słowa i aż chce się czarować kulinarnie więcej i więcej. 

Zapraszam Was serdecznie do pulpecikowego świata! :)



sobota, 15 marca 2014

Domowy ekstrakt waniliowy

Niezastąpiony w kuchni, nieporównywalnie lepszy od kupnego - dziś idealnie zagrał z kubkiem gorącej czekolady i cukrem cynamonowym. Mimo, że potrzeba czasu na to, by był gotowy, zapewniam - warto czekać. Kto już zrobił swój, z pewnością potwierdzi moje słowa. :) Zapraszam na aromatyczny, domowy ekstrakt waniliowy!


piątek, 14 marca 2014

Pomidorowe miseczki z jajkiem i ziołami

Dziś pierwszy dzień testów parowaru od firmy SEVERIN. W mojej opinii urządzenie łatwo się składa, jest przestronne i na swoich 3 piętrach pomieści sporą ilość produktu - do tej przystawki wykorzystałam tylko jedno piętro. :) Paprykę z jajkiem już próbowałam, czas na pomidory - zapraszam!


poniedziałek, 10 marca 2014

Rozpoczęcie współpracy z firmą Severin - parowar

Po intensywnych rozmowach i ustaleniu ostatnich szczegółów oficjalnie dzielę się z Wami informacją o rozpoczęciu współpracy z firmą SEVERIN! Rozmowy były prowadzone w przemiły sposób, nie narzucono mi z góry konkretnego produktu, tylko poproszono o moje typy urządzeń, które by mnie interesowały i spośród nich wybrano to konkretne, otrzymałam nawet zaproszenie do odwiedzin biura przy okazji mojej wizyty w Warszawie. :) Od firmy otrzymałam do przetestowania parowar - myślałam o tym urządzeniu już dłuższy czas marząc o pysznym, przyprawionym łososiu w towarzystwie pysznych dodatków. Paczkę rozpakowałam natychmiast - urządzenie łatwe w złożeniu i rozłożeniu, kabel odpowiedniej długości. :) 




czwartek, 27 lutego 2014

Rozpoczęcie współpracy z FitWave - olej kokosowy

W tłusty czwartek oprócz pysznego, lukrowanego pączka w moje ręce trafił również słoik oleju kokosowego - tak rozpoczęła się moja współpraca z firmą FitWave - firmą zajmującą się dystrybucją oleju kokosowego.



poniedziałek, 18 listopada 2013

Rozpoczęcie współpracy z firmą Przyprawy Świata Gdynia

Jakiś czas temu w skrzynce pocztowej czekało na mnie awizo, pobiegłam na pocztę, wróciłam z kopertą w dłoniach do domu, otworzyłam i na stół wysypała się pachnąca zawartość. :) Współpracę z moim blogiem podjęła firma Przyprawy Świata Gdynia. Otrzymałam wanilię, szafran, czarną gorczycę, kozieradkę i koper włoski - pięknie pachnącą wanilię wykorzystałam dziś do przygotowania ekstraktu waniliowego, który szczelnie zakorkowany powędrował do szafki, by nabrać smaku, aromatu i koloru - jak będzie gotowy, przepis i zdjęcia pojawią się oczywiście na blogu. :)



wtorek, 12 listopada 2013

Naleśniki z farszem z kotletów sojowych i warzyw z dodatkiem curry

Kotlety sojowe zazwyczaj spożywamy tradycyjnie, smażone, z dodatkiem ziemniaków i surówki. Postanowiłam trochę zmodyfikować sposób ich podania, wyszło pysznie i orientalnie czyli tak, jak lubię najbardziej. :)



poniedziałek, 4 listopada 2013

Rozpoczęcie współpracy z firmą Sante

Dzisiejszy dzień jest dla mnie dniem samych miłych niespodzianek. :) O 9 rano obudził mnie dzwoniący do domofonu kurier z ogromną przesyłką od firmy Sante

wtorek, 24 września 2013

Suszone pomidory w oliwie z dodatkami

W tym roku po raz pierwszy w życiu zdecydowałam się na suszenie pomidorów. Na początku bardzo się bałam, że się nie uda i że przez brak suszarki do warzyw nie wyjdą takie jak bym chciała. Mimo wszystko pokonałam moje lęki. :) Przekonała mnie świadomość, że przygotowując je samodzielnie wiem co jem,  cena takich pomidorów w sklepie potrafi wystraszyć - mały słoiczek pomidorów dobrej jakości kosztuje minimum 20 zł. Do suszenia najlepsze są pomidory podłużne - mają mniej wody i pestek od innych gatunków. Pomidory kroimy na połówki, wycinamy twarde części, miąższ i pestki można zostawić lub usunąć - to zależy od Waszego upodobania (pomidory, w których zostanie miąższ będą się suszyć dłużej) i układamy skórką do dołu na blaszce wyłożonej pergaminem. Sypiemy solą i zaczynamy zabawę. :) Pomidory suszymy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika w temperaturze 100 stopni przez kilka godzin, moje potrzebowały 6. Można oczywiście robić to z przerwami, np. suszyć przez 3 godziny, wyłączyć, na drugi dzień włączyć ponownie na 3 godziny. Pomidory trzeba doglądać - nie wszystkie będą gotowe w jednakowym czasie, jedne będą gotowe szybciej, inne później. Skórka ma być pomarszczona, lecz pomidory mają być giętkie o leciutko wilgotne w środku - nie pozwólcie im zeschnąć się na wiór! Jeden słoiczek powędrował do mamy, drugi do brata - tak na pociechę jesieni, która już do nas przyszła! :)


niedziela, 15 września 2013

Schab z kapustą i grzybami mun

Dziś przetestowałam mieszankę suszonych warzyw i grzybów od firmy Royal Brand. Danie bardzo przypadło do gustu zarówno mi jak i mojemu tacie, choć wprowadziłam kilka swoich modyfikacji. :)



poniedziałek, 9 września 2013

Orientalne muffinki z warzywami i kurczakiem

Wichura i deszcze za oknem nie zachęcają do niczego więcej niż otulenie się kocem i romans z kubkiem gorącej czekolady. O 14:30 zaszyłam się w domu z postanowieniem, że nie wytknę już dziś z niego nawet czubka nosa. Wracając zaszłam jednak do sklepu kupując kilka brakujących produktów i zrobiłam sobie pyszny podwieczorek - zapraszam na orientalne muffinki. :)




czwartek, 5 września 2013

Krem brokułowo-warzywny z grzankami

Jedna wersja kremu już była, wówczas jej jedynym warzywnym składnikiem był brokuł. Wczoraj zdecydowałam się na wersję ciut rozbudowaną i skład garnka rozszerzyłam o kilka warzywnych towarzyszy, jednak głównie dominuje brokuł - stąd nazwa. :) Wyszło pysznie. :)