- 180 g miękkiego masła
- 2 szklanki cukru pudru
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki kakao
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- laska wanilii (osobiście uwielbiam jej smak, więc dodałam również 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego)
- szczypta soli
- polewa/dekoracja - biała i ciemna czekolada, troszkę mleka lub słodkiej śmietanki, czekoladowe dropsy, cukier cynamonowy, cukier kryształ
Masło ucieramy wraz z cukrem pudrem na gładką masę, dodajemy ziarenka z przeciętej na pół laski wanilii lub ekstrakt (lub jedno i drugie :) ). Dodajemy szczyptę soli oraz jajko i masę dokładnie mieszamy - użyłam miksera. Masę dzielimy na dwie części, pierwszą wykładamy na stolnicę, dodajemy połowę mąki i połowę wymaganej porcji proszku do pieczenia, zagniatamy ciasto, owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę. Z pozostałej części maślanej masy, mąki, proszku oraz kakao zagniatamy ciemne ciasto i również wkładamy do lodówki. Gdy minie czas chłodzenia po kolei rozwałkowujemy oba ciasta na grubość ok. 3 mm, wycinamy ciasteczka, układamy na blaszce wyłożonej papierem i pieczemy ok 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni - obserwujcie ciasteczka, czas pieczenia jest orientacyjny, brzegi powinny być zarumienione. Ciasteczka studzimy na kratce i dekorujemy w dowolny sposób czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej wraz z mlekiem lub śmietanką i dodatkami, smacznego - zabrałam puszkę do babci, zniknęły w przeciągu 15 minut. :)
Ciasta i ciastek zapach też uwielbiam ... od wanilii mnie troszkę mdli :D
OdpowiedzUsuńA ciastka porywam !
Chętnie się podzielę.:)
Usuńsmakołyki!!!!
OdpowiedzUsuńWiadomo. <3
UsuńJakie prześliczne! Ja ostatnio robiłam sporo ciastek, ale żadne mi nie wyszły tak uroczo :)
OdpowiedzUsuńNiemożliwe, nie wierzę Ci! <3
UsuńOd razu chce mi się świąt :))
OdpowiedzUsuńOj mi też, chyba w tym tygodniu upiekę następne, a potem jeszcze pierniczki. :)
UsuńAle cudne ciasteczka, lubię takie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńpyszne łakocie:)
OdpowiedzUsuńps. gotowanie za głosowanie znów trwa:)
Superaśne. Powiedz, zostało więcej? Chętnie bym się wprosiła.
OdpowiedzUsuńOj niestety, jedyne co po nich zostało, to wspomnienia. :P
UsuńNic tylko zajadać! Śliczne są ;D
OdpowiedzUsuńCiacha dla mnie! :P
OdpowiedzUsuńDawno ich nie ma. :D
UsuńWcale się temu nie dziwię, że zniknęły równie szybko pewnie jak się pojawiły:)
UsuńAle już napiekłam nowych. :D
Usuńpyszności <3
OdpowiedzUsuń;*
Usuńwspaniale wygladaja... uwielbiam wanilię, więc sa idealne dla mnie... oczywiście w wersji bez maki pszennej :)
OdpowiedzUsuńWiadomo - Bez pszenicy! <3 :D
UsuńBardzo apetyczne! :)
OdpowiedzUsuń