SKŁADNIKI :
- 200 g dużych krewetek
- 50 g masła
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2-3 duże ząbki czosnku
Rozmrożone krewetki osuszamy papierowym ręcznikiem. Na
patelni roztapiamy masło, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i drobno
posiekaną natkę pietruszki, całość smażymy ok minutkę. Po tym czasie dodajemy
krewetki, smażymy na mocnym ogniu, ja po ok 30 sekundach przewróciłam krewetki
na drugą stronę, pozwoliłam się im smażyć znów kolejne 30 sekund, potem całość
jeszcze wymieszałam. Nie smażmy ich dłużej niż minutę, ponieważ wtedy zrobią
się gumowe. Krewetki wykładamy na talerz, ja polałam troszkę jeszcze masłem,
które zostało na patelni, lekko posoliłam, polecam z grzanką czosnkową, pycha!
Pozostałe na patelni masło można zlać do naczynia i cieszyć się masłem czosnkowym. :)
Uwielbiam krewetki! <3
OdpowiedzUsuńTo możemy sobie podać ręce, choć ja skusiłam się na nie dopiero w tym roku. :)
UsuńJa też uwielbiam :) tak samo czosnek! Pietruszki surowej za to nie cierpię, ta usmażona jest ok. Chętnie bym zjadła takie danie :D
OdpowiedzUsuńMożemy sobie przybić piątkę, za surową też nie przepadam. :D Ale na smażona z krewetkami komponuje się idealnie. :)
UsuńKrewetki robiłam pierwszy raz. Bo byłam do nich sceptycznie nastawiona ale mój mąż mnie na mówił. Zrobiłam je według Twojego przepisu i wyszły pyszne i chrupkie. Kochana nawet nie wiesz ile radości było przy ich jedzeniu lub. Gratuluje przepisu i pozdrawiam :-D
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie! <3 Dziękuję za miłe słowa. ;*
UsuńŚwietny przepis. Gratuluje i pozdrawiam :-* Krewetki były chrupkie
OdpowiedzUsuńPyszne danie ,bardzooo.
OdpowiedzUsuń