niedziela, 30 czerwca 2013

Sos kurkowy

Kurki.. Obecnie możemy już kupić świeże od przydrożnych sprzedawców i w sklepie lub samemu wybrać się po nie do lasu. ;) Pamiętajcie - smażenie kurek powinno trwać krótko, później grzyby twardnieją i mogą stać się gorzkie. Piszę 'mogą' ponieważ wpisy na forach przestraszyły mnie nieźle, że sos się nie uda bo kurki mi zgorzknieją, na szczęście strach był nieuzasadniony -sos wyszedł idealny. :)




Składniki :
  • 250 g kurek
  • 2 średnie cebule
  • pół kostki masła
  • 2-3 łyżki śmietany do zup i sosów
  • świeża natka pietruszki
  • świeży lub suszony tymianek
  • sól, pieprz
  • mąka z wodą do zagęszczenia sosu

Cebule kroimy w kostkę, na patelni rozgrzewamy połowę masła, gdy się rozpuści dodajemy cebulę i smażymy do złotego koloru. Gdy cebula będzie gotowa dodajemy pozostałe masło i kurki (oczywiście wcześniej umyte i oczyszczone). Całość smażymy ok 5 minut, następnie wlewamy ok 3/4 szklanki wody, całość dusimy ok 4 minut (dla wygody można przełożyć do garnka). Zdejmujemy patelnię/garnek z ognia i dodajemy śmietanę. Garnek wraca na ogień, całość doprawiamy wedle uznania solą i pieprzem. Pietruszkę i tymianek drobno siekamy i dodajemy do sosu (ilość wg własnych upodobań). Jeśli stopień gęstości sosu nam odpowiada to na tym kończy się nasze gotowanie, jeśli jest jednak za rzadki, to w kubku mieszamy ze sobą dokładnie mąkę i wodę w proporcjach 1/3 mąki i reszta wody po czym mieszaninę stopniowo dolewamy do gotującego się sosu sprawdzając poziom zgęstnienia. Sos jest pyszny i delikatny, smacznego! :)



8 komentarzy:

  1. Nareszcie oprócz fanpage`a masz bloga :) Super, dodaję Cię do obserwowanych blogów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu się zmotywowałam. :D Teraz muszę wszystko tutaj poprzenosić z fb. :)

      Usuń
  2. Nie lubię grzybów, ale wygląda świetnie :) Muszę kiedyś przygotować dla moich domowników. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana! ;* Jak się skusisz daj znać czy smakowało. :)

      Usuń
  3. sos kurkowy to nektar bogów :D z oklepaną piersią z kurczaka delyszysz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha właśnie w takiej oklepanej wersji najbardziej go lubię. :D

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze - są dla mnie formą kontaktu z Wami i motywacją do dalszej pracy. :) Jeśli zrobiłeś/aś jakąś potrawę korzystając z przepisu umieszczonego na blogu wyślij jej zdjęcie na natnij@interia.pl - zdjęcie trafi do galerii na fanpage'u bloga na facebooku.