niedziela, 20 października 2013

Milky way & magic stars cupcakes

Plotki potwierdzone - w sklepach Tesco można kupić Magic Stars'y! <3 Co prawda w ostro zawyżonej cenie (za 130g zapłaciłam 8,99 w promocji, normalnie kosztowały 11,99!), ale było warto. Uśmiech nie schodził mi z twarzy, gdy wyciągałam gwiazdkę po gwiazdce przyglądając się minkom na tych czekoladkach. Wczoraj były odwiedziny rodziców (i dostawa pysznej, domowej sałatki jarzynowej <3) - brat przygotował obiad, więc ja zajęłam się słodkościami do kawy. Powstały dwie wersje cupcakes'ów, pomysł znaleziony u Sandry, pozmieniałam nieco proporcje, sposób wykonania i boom, tak powstały moje pyszne maleństwa. :) Dziś przedstawię Wam ich pierwszą wersję - czekoladowe babeczki z kawałkami batoników i kremem milky way. Było pysznie i błogo, a dekorowanie gotowych babeczek było dla mnie dużą radością. :) Jeszcze większą był widok wszystkich pałaszujących je ze smakiem osób - po wszystkich słodkościach, które przygotowałam zostały jedynie okruszki i słodkie wspomnienie. :)


SKŁADNIKI NA CIASTO :
  • 150 g masła
  • 0,5 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 4 łyżek mleka
  • 3 łyżki kakao
  • 5 batoników 'milky way'
SKŁADNIKI NA KREM :
  • 250 ml śmietanki 30 % lub 36 %
  • 5 batoników 'milky way'
  • posypka do dekoracji - polecam gwiazdki 'magic stars'

Wykonanie kremu z powodu czasu potrzebnego na schłodzenie zajmuje najwięcej czasu, więc zacznijcie od niego. :) Śmietankę wlewamy do rondelka, podgrzewamy ją na małym ogniu i dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki batoników.


Całość mieszamy do całkowitego rozpuszczenia na małym ogniu i odstawiamy do przestygnięcia. Chłodną masę wstawiamy do lodówki na ok. 12 godzin, ja przygotowałam ją dzień wcześniej wieczorem i chłodziłam całą noc, rano była gotowa do ubicia i dekorowania. :)


Czas na przygotowanie ciasta. Masło ucieramy (można mikserem, pałką - czym Wam wygodniej) na puszystą masę, następnie dodajemy cukier i ponownie ucieramy. Dodajemy jajka, mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy mąkę, kakao, proszek do pieczenia i mleko - tu już do wymieszania użyłam miksera, by mieć pewność, że wszystkie składniki idealnie się ze sobą połączyły. Do gotowej masy dodajemy pokrojone batoniki 'milky way' i mieszamy łyżką.


Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ja używam foremek silikonowych, więc wykładam je papierowymi papilotkami a następnie napełniam ciastem do 3/4 wysokości. Babeczki pieczemy ok 15 - 20 minut, ja stan upieczenia sprawdzam wykałaczką. :)


Upieczone babeczki odstawiamy do przestygnięcia, ze względu na oczekiwanie na krem postoją sobie całą noc, więc gdy będą chłodne przykryjcie je, by nie wyschły. Gdy masa na krem będzie już odpowiednio schłodzona, ubijamy ją mikserem na sztywną masę.


I czas na najlepsze, czyli dekorowanie. <3 Oprócz kremu użyłam również 'magic starsów', wyglądały cudownie na jasnym kremie.


Na koniec zostawiam Was z galerią słodkich zdjęć. Wyszło pysznie, polecam upiec każdemu! <3








66 komentarzy:

  1. genialne cupcakesy, ten krem musi smakować obłędnie :) podkradam kilka !

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukałam wczoraj gwiazdek w tesco i nie było :( Strasznie mi smutno, że nie mogę sobie zrobić takich babeczek, bo wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. poprawka do poprzedniego komentarza - teoretycznie mogę, bo milky way'e były w sklepie, ale bez tych gwiazdek nie będą takie super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazdki dodają uroku i smaku. <3 Ale muszą być no! Nie na dziale ze słodyczami tylko np. w moim Tesco stały przy kasach. :) Ale dopiero pracownik mi to powiedział. :D

      Usuń
    2. o! to muszę zobaczyć w moim tesco przy kasach :) Dzięki :)

      Usuń
    3. o! Dzięki, w takim razie poszukam przy kasach następnym razem :) A wtedy może też upiekę takie cudeńka :)

      Usuń
  4. Matko, patrząc na te babeczki mam tylko jedną prośbę - zamieszkaj ze mną! :D
    Na lekkie wspomnienie, kilka dni temu szukałam na allegro tych gwiazdek i niedługo chyba je kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O Boże! Jak genialnie wyglądają te muffinki! I te milky way stars z dzieciństwa! Błagam o chociaż jedną! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam obłędnie wyglądają :)
    Zjadłabym chociaż jedną ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Te gwiazdki są po prostu rozkoszne! Nie można się na ich widok nie uśmiechnąć :) Ale cena faktycznie zabójcza...
    Babeczki wyszły Ci prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena odstrasza, ale chociaż jedną paczuszkę musiałam kupić. <3

      Usuń
  8. Zrobię krem niedługo!!!! Kocham Cię za ten pomysł <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jaką śmietankę dodałaś do kremu i ile wsypałaś proszku do pieczenia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj faktycznie nie napisałam, już poprawione! :) Proszku 2 łyżeczki a śmietanka 30 % lub 36 % może być. :)

      Usuń
  10. Mój synek bardzo by się ucieszył z takiego deseru, bardzo lubi te wafelki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, co za deser! Cudo, cudo :) Chciałabym spałaszować jedną tak teraz, od razu <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł świetny. Tylko ja od samego myślenia o nim słyszę trzeszczenie spodni :) Na święta zrobię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazdki idealnie wpasują się w świąteczny klimat. :)

      Usuń
  13. O kurcze, są w Tesco? A ja kazałam przyjaciółce tachać je z UK :D No nic, w środę i tak już dostanę te maleństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy na chwilę czy na stałe ale potwierdzam, w Tesco (przynajmniej poznańskich) są. :D

      Usuń
  14. Pędzę do Tesco :O :D

    OdpowiedzUsuń
  15. te gwiazdki to smak dzieciństwa, szkoda że już ich nie ma, a w Tesco to zdzierstwo!, ostatnio siostra chłopaka przywiozła jak była w Wlk. Brytanii - za grosze:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Po absolutnym sukcesie muffinek ze snickersem w mojej kuchni, teraz przyjdzie pewnie pora na milky way'owe szaleństwo :D Powiedz mi, kochana, czy krem jest konieczny? W sensie: czy jeśli go nie dam, muffiny stracą dużo na smaku, będą niesmaczne, czy coś? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno bez kremu niesmaczne nie będą. :D Ale fakt, stracą trochę na braku kremu.

      Usuń
    2. Hmm.. No dobra. Spróbuję zrobić bez kremu, a w razie czego, pobiegnę po śmietankę do najbliższego sklepu ;)
      A tak by the way, uwielbiam tego Twojego bloga i przepisy na muffiny czy inne babeczki! :D

      Usuń
    3. Dziekuje za mile slowa, ciesze sie bardzo! <3

      Usuń
  17. takie muffinki z przesłaniem :):)
    jak kogoś lubisz - to mu gwiazdkę z uśmiechem ... a jak masz ochotę na kogoś nawarczeć - to częstujesz go muffiną z wkurzoną miną :):):)

    OdpowiedzUsuń
  18. A myślałam, że już nie ma ich w sklepach :). Teraz nie ma siły, muszę się wybrać po nie :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyglądają booosko i muszą być pyszne! Zaciekawił mnie ten krem - na pewno wykorzystam przepis :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała aktualizacja mojego komentarza: wyszły pyyyyszne! Już wiem, że nie raz skorzystam z tego przepisu :) Dziękuję serdecznie za zamieszczenie!

      Usuń
  20. o mamuniu! one muszą być szalenie słodkie i szalenie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj bardzo Ci się udały te babeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Urocze! i na pewno pyszne. Świetny sposób dekoracji :-))

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny pomysł :) też biorę udział w konkursie, trzymam kciuki, bo przepis super :) ciekawe czy można by je tak snickersami potraktować..? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis na muffinki ze snickersem również u mnie : http://studentskitchenblog.blogspot.com/2013/09/muffinki-ze-snickersem.html :)

      Usuń
  24. świetny pomysł :) też biorę udział w konkursie, trzymam kciuki, bo przepis super :) ciekawe czy można by je potraktować snickersami..? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze mi nie wyszlo zamiast milky waya (bo nie przepadam) dalam duzo kawalkow czekolady i nie koniecznie sie upieklo a pieklam 30 minut czy to moze byc wina piekarnika gazowego i metalowych foremek? Tak czy siak robilam to z synem i zabawa byla swietna :) pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie wiem, jak mogło do tego dojść - może za niska temperatura? Ja swoje muffiny piekę w foremkach silikonowych w 180 stopniach, robiłam je równeż z czekoladą i zawsze się upiekły, nigdy nie zdarzyło mi się, by muffinki wyszły surowe lub niedopieczone.

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze - są dla mnie formą kontaktu z Wami i motywacją do dalszej pracy. :) Jeśli zrobiłeś/aś jakąś potrawę korzystając z przepisu umieszczonego na blogu wyślij jej zdjęcie na natnij@interia.pl - zdjęcie trafi do galerii na fanpage'u bloga na facebooku.